Poniedziałek, 22.02.2010
Dziś cały dzień podporządkowaliśmy jednemu wydarzeniu. W końcu nie codzień najlepsza przyjaciółka ma urodziny.
Dziś Juleczka świętowała swoje 8, a Aleńka pobijała wszelkie rekordy aby zdążyć na czas.
Świetna inhalacja, znakomity drenaż, perfekcyjne jedzenie. Jednak Ludek jak chce to potrafi 🙂
Początek imprezy wyznaczono na 16. Byliśmy punktualnie. I chyba było fajnie, grono dzieciaków, nowe zabawki, wreszcie nie te same cztery kąty, te same twarze…
Ale się szykuje zabawa 🙂
Pyszny torcik …
Jaki piękny widok!!! Musieliśmy to uwiecznić, bo taki apetyt nie zdarza sę zbyt często 🙂
Szaleństwo na całego 😀
Ale żeby nie było tak kolorowo otrzymaliśmy również dzisiaj odpowiedź z Powiatowego Centrum „Pomocy Rodzinie” (cudzysłów nie bez kozery). Nici z kamizelki wibracyjnej, podobno to nie sprzęt rehabilitacyjny. A co w takim razie??? Nowy bibelot do domu za 28 tysięcy zł??? Brak słów…